Bundesliga - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Reprezentant Polski wyszedł w podstawowym składzie "Wilków" na pierwsze spotkanie nowego sezonu Bundesligi, ale już w 43. minucie opuścił murawę z powodu kontuzji. - Jestem po pierwszych, wstępnych badaniach i nie wygląda to źle. Oczywiście, czekamy jeszcze na dokładniejsze badania jutro i pojutrze, ale wydaje się, że to drobny uraz - powiedział Kuba. - Przy sprincie delikatnie poczułem mięsień dwugłowy, a z doświadczenia wiem, że nie ma co ryzykować, bo można tylko pogłębić uraz. Dlatego uznałem, że lepiej poprosić o zmianę - dodał Jakub Błaszczykowski przed kamerami Eleven Sports. Były kapitan reprezentacji był pytany także o to, czy po porażce na inaugurację z zespołem pokroju Borussii Dortmund warto wyciągać wnioski. - Wnioski trzeba zawsze wyciągać. Wiedzieliśmy, że Borussia to silna drużyna, która potrafi grać w piłkę. Dzisiaj to udowodniła. Zdawaliśmy sobie sprawę, że mają dużo atutów i dzisiaj potrafili z nich skorzystać - stwierdził w pomeczowym wywiadzie. Błaszczykowski nie chciał deklarować, o co zagrają "Wilki". Wolfsburg zazwyczaj wymieniany jest w stawce drużyn, które będą walczyć o puchary, ale w poprzednim sezonie ligowy byt uratował dopiero w barażach. - Zbyt wcześnie na określanie celów. Zostało bardzo dużo meczów. W każdym kolejnym spotkaniu musimy pokazywać pełne zaangażowanie i grać jak najlepiej. Z góry nie zakładamy nic, bo trzeba walczyć w każdym meczu i regularnie punktować. - Przepracowałem cały okres przygotowawczy, czyli pięć tygodni. To było dla mnie bardzo ważne, bo przed poprzednim nie miałem takiej okazji. Z optymizmem patrzę w przyszłość - podsumował Kuba. Błaszczykowski otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na najbliższe mecze eliminacje MŚ z Danią oraz Kazachstanem. KK