Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Rywalem potrzebującej punktów Fortuny była drużyna ze środka tabeli. Werder w ostatnim czasie grał jednak kiepsko - zanotował serię pięciu spotkań bez wygranej, lecz przełamał się w meczu z beniaminkiem. Wynik spotkania otworzył Kevin Mohwald, który kapitalnym uderzeniem z linii pola karnego sfinalizował indywidualną akcję Maxa Kruse. Werder przeważał, przed przerwą miał 73 proc. posiadania piłki, ale nie dotrzymał prowadzenia do czasu zejścia do szatni. Swojej drużynie przysłużył się Kamiński, który oddał strzał głową po rzucie rożnym, a jeden z rywali zablokował uderzenie ręką. Sędzia musiał skorzystać z systemu VAR, by dopatrzyć się rzutu karnego, ale ostatecznie wskazał na jedenasty metr. "Jedenastkę" pewnie wykonał Dodi Lukebakio. Wcześniej to Kamiński mógł sprokurować rzut karny dla Werderu, gdy piłka odbiła się od jego łokcia w polu karnym. W tamtej sytuacji arbiter nie przerwał jednak gry. Polski obrońca był za to zamieszany w stratę drugiego gola. Kamiński zbyt krótko wybił piłkę przed pole karne, prosto pod nogi nadbiegającego rywala. Strzał z dystansu obronił jeszcze Michael Rensing, ale przy dobitce Martina Harnika był już bezradny. Siedem minut później Kamiński znów mógł zachować się lepiej, gdy nie upilnował Harnika. Strzał napastnika z ogromnym trudem odbił Rensing, lecz piłkę z najbliższej odległości do bramki wpakował wprowadzony chwilę wcześniej 18-letni debiutant Joshua Sargent. Fortuna jest na ostatnim miejscu w tabeli, ma na koncie tylko dziewięć punktów. Werder Brema - Fortuna Duesseldorf 3-1 (1-1) Bramki: 1-0 Mohwald (20.), 1-1 Lukebakio (43. - z rzutu karnego), 2-1 Harnik (71.), 3-1 Sargent (78.). Zobacz raport meczowy