Lewandowski przed przerwą był niewidoczny, ale po zmianie stron oddał aż osiem uderzeń na bramkę Werderu. Widać było, że Polakowi zależy, by zakończyć spotkanie ze zdobytą bramką.Snajper długo nie miał szczęścia - jego strzały aż trzykrotnie odbijały się od obramowania bramki. "Lewy" dwukrotnie trafił w słupek, a raz w poprzeczkę.Do tego doskonale w bramce Werderu spisywał się Jiri Pavlenka. W 57. minucie popisał się kapitalną podwójną interwencją po strzałach Lewandowskiego, drugi z nich parując właśnie na poprzeczkę. Chwilę później obronił groźne uderzenie Polaka z głowy. Lewandowski z golem, ale też dwoma słupkami i poprzeczką Lewandowski dopiął swego, strzelając gola po rzucie rożnym z bliskiej odległości, ale gdyby miał nieco więcej szczęścia - zakończyłby sobotnie spotkanie nawet z hat-trickiem.Ściągnięty z boiska w 79. minucie Lewandowski może czuć lekki niedosyt z powodu niewykorzystanych okazji, bowiem kolejne gole mocno zbliżyłyby go do pobicia rekordu Gerda Muellera. "Lewy" ma na koncie 32 bramki w trwającym sezonie, a rekord Muellera wynosi 40 trafień. Do końca sezonu pozostało dziewięć meczów.Kolejny gol pozwolił za to Lewandowskiemu na dogonienie Klausa Fischera, drugiego w klasyfikacji strzelców wszech czasów Bundesligi. Obaj mają na koncie 268 bramek, podczas gdy prowadzący Gerd Mueller - 365. WG