Spotkania jednej z najlepszych lig świata transmituje Eurosport2. Zobacz terminarz Bundesligi! Szczegółowy program Eurosportu 2 najdziesz tu! Wiosną tego roku Bawarczycy wywalczyli nie tylko mistrzostwo kraju, ale zdołali też triumfować w Lidze Mistrzów oraz Pucharze Niemiec. Teraz ambicje Bayernu, który latem wydał ponad 60 milionów euro na transfery, są jeszcze większe."Chcemy osiągnąć coś, czego nikt w Europie nie dokonał. Chcielibyśmy nie tylko znów zdobyć potrójną koronę, ale dodać do tego jeszcze Superpuchar Europy i klubowe mistrzostwo świata" - powiedział dyrektor sportowy klubu Matthias Sammer, cytowany w dzienniku "Bild".Niedawno piłkarze z Monachium mieli okazję rozpocząć sezon od zdobycia trofeum, ale w krajowym Superpucharze ulegli Borussii Dortmund 2-4.Bayern wykupił latem za 37 milionów euro gwiazdę ekipy największego rywala - Maria Goetzego. Był też bliski pozyskania Roberta Lewandowskiego, ale ostatecznie transfer został zablokowany przez władze klubu z Dortmundu. Udało się za to sprowadzić, na wyraźne życzenie nowego szkoleniowca Josepa Guardioli, Thiaga Alcantarę z Barcelony za 21 mln euro.W piątek podopieczni Katalończyka zainaugurują 51. sezon Bundesligi meczem z Borussią Moenchengladbach.Zdaniem Joachima Loewa, i tym razem sprawa tytułu rozstrzygnie się między Bayernem a Borussią."Z całym szacunkiem dla drużyn takich, jak Schalke czy Leverkusen, moim zdaniem nie ma teraz konkurencji dla tych dwóch zespołów. To nie znaczy, że będzie nudno. Poprzedni sezon był ciekawy dlatego, że niemieckie drużyny dotarły tak daleko w Lidze Mistrzów. Mam nadzieję, że teraz pójdzie im podobnie" - powiedział selekcjoner drużyny narodowej.Aż 16 z 18 trenerów drużyn ekstraklasy postawiło na triumf Bayernu, który zakończył sezon 2011/12 z 25 punktami przewagi nad zespołem z Dortmundu."Mam nadzieję, że przewaga nie będzie tym razem tak znaczna. Dla atrakcyjności ligi ważna jest m.in. wyrównana walka" - uważa szkoleniowiec Hamburgera SV Thorsten Fink."W tym roku także nikt nie powstrzyma Bayernu" - skwitował z kolei Bruno Labbadia, który prowadzi piłkarzy VfB Stuttgart.Mniej jednoznacznie wypowiedział się trener Herthy Berlin Jos Luhukay. "Wszystko zależeć będzie od tego, jak szybko Guardiola zdoła wcielić swoje pomysły w życie i narzucić je swoim podopiecznym. Zanim to się stanie, na szczyt może wypłynąć ktoś inny, np. Borussia" - powiedział szkoleniowiec beniaminka.Dortmundczycy również nie próżnowali w czasie letniego okienka transferowego, które potrwa do końca sierpnia. Sprowadzono m.in. utalentowanego Ormianina Henricha Mchitarjana (z Szachtara Donieck za 27,5 mln euro).Do Dortmundu przenieśli się także wicekról strzelców francuskiej ekstraklasy Pierre-Emerick Aubameyang (St Etienne, 13 mln euro) oraz grecki obrońca Sokratis Papastathopoulos (z Werderu Brema).Dołączyli oni do trójki Polaków: obok Lewandowskiego, także Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka, który wraca do formy po operacji biodra.W Bundeslidze polscy kibice będą mogli śledzić występy pięciu innych rodaków. W składzie Bayeru Leverkusen, trzeciej drużyny ubiegłego sezonu, widnieją nazwiska Sebastiana Boenischa oraz Arkadiusza Milika.Ponadto w ekipie Hoffenheim występuje Eugen Polanski, a Artur Sobiech zdobył bramkę dla Hannoveru 96 w niedzielnym meczu pierwszej rundy Pucharu Niemiec (2-0).W porównaniu z poprzednim sezonem nowym piłkarzem w Bundeslidze jest Mariusz Stępiński. Utalentowany napastnik występował do niedawna w Widzewie, jednak w maju - po ukończeniu 18. roku życia - nie zdecydował się na podpisanie dorosłego kontraktu z łódzkim zespołem i przeszedł na zasadzie wolnego transferu do FC Nuernberg.Pierwsza kolejka rozpocznie się w Monachium w piątek o godzinie 20.30. Borussia Dortmund zagra dzień później na wyjeździe z Augsburgiem.Zobacz terminarz Bundesligi