Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę VfL Wolfsburg miał piąć się w tabeli, a tymczasem jego sytuacja staje się coraz gorsza. Porażka u siebie z rywalem w walce o utrzymanie jest ogromnym rozczarowaniem. Gospodarze od początku ruszyli do ataku i szybko wypracowali groźną sytuację, lecz Maximilian Arnold nieznacznie spudłował. Goście się bronili, ale już pierwsza akcja dała im prowadzenie! Przyznać jednak trzeba, że mieli sporo szczęścia. Najpierw piłka po rykoszecie trafiła do Serge'a Gnabry'ego, a po jego strzale odbiła się od Ricardo Rodrigueza i zupełnie zaskoczyła bramkarza. Osiem minut później gospodarze przegrywali już 0-2. Gnabry dostał kapitalne podanie od Ludovica Sane, zostawił za plecami Błaszczykowskiego i strzałem z bliska wpakował piłkę w "okienko". Tym razem "Wilki" błyskawicznie odpowiedziały. Polski pomocnik wywalczył rzut rożny, Daniel Didavi główkował, a Borja Mayoral klatką piersiową wepchnął piłkę do siatki. W 26. minucie Kuba huknął z półobrotu, ale znakomitą paradą popisał się Felix Wiedwald. Dziesięć minut później Didavi mierzył z rzutu wolnego i Werder uratował słupek. Po chwili drugi słupek bramki gości obił Borja Mayoral! Ekipie z Wolfsburga brakowało szczęścia, czego kolejnym potwierdzeniem była sytuacja z doliczonego czasu gry w pierwszej połowy. W zamieszaniu podbramkowym wydawało się, że gol już musi paść, a jednak i tym razem okazji nie wykorzystali Rodriguez i Jannes-Kilian Horn. Piłkarze VfL zacisnęli zęby i mimo niepowodzeń, atakowali coraz zacieklej. W 63. minucie groźnie strzelał Yunus Malli, lecz piłkę głową wybił Sane. Jeszcze lepszą okazję Malli zmarnował w 77. minucie - piłkę na 12. metr zgrał mu Mario Gomez, strzał był jednak niecelny. VfL Wolfsburg - Werder Brema 1-2 (1-2) Bramka: 0-1 Serge Gnabry (10.), 0-2 Serge Gnabry (18.), 1-2 Borja Mayoral (19.). Zobacz raport meczowy