Starcie pomiędzy VfL Wolfsburg a Borussią Dortmund miało bardzo dużą wagę. Obie ekipy znajdują się bowiem w czołowej części tabeli i walczą o miejsce premiowane grą w europejskich pucharach. Przed rozpoczęciem o wiele bliżej tego celu byli gospodarze, którzy również mogli o wiele lepiej wejść w to spotkanie. Paulo Otavio znalazł się w dobrej sytuacji i oddał strzał, jednak nie zdołał skierować futbolówki do siatki. Borussia odpowiedziała błyskawicznie Piłkarze z Dortmundu odpowiedzieli błyskawicznie. Ridle Baku bardzo niecelnie zagrywał w stronę swojego pola karnego, a do piłki dopadł Erling Haaland. Gwiazdor BVB popędził w stronę bramki i pewnym uderzeniem pokonał Koena Casteelsa. Wolfsburg bardzo dobrze wszedł w drugą połowę i już 46. minucie postraszył defensywę Borussii. Wout Weghorst otrzymał dobre podanie z głębi boiska i oddał strzał, jednak nie zdołał skierować piłki do siatki. Co więcej kilkanaście minut później Jude Bellingham obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. VfL Wolfsburg - Borussia Dortmund. Czerwona kartka i szybki gol Gra w osłabieniu nie zmieniła jednak drastycznie obrazu meczu i BVB powoli odzyskiwała przewagę. W 68. minucie Mahmoud Dahoud świetnie odebrał piłkę od rywala i zagrał ją w kierunku Haalanda. Atakujący ponownie znalazł się w sytuacji sam na sam i dopełnił formalności. Łukasz Piszczek drugi raz z rzędu pojawił się w wyjściowym składzie i rozegrał całe spotkanie. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! PA