Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 96 pojedynków zespół VfB Stuttgart wygrał 39 razy i zanotował 29 porażek oraz 28 remisów. Już w pierwszych minutach zespół VfB Stuttgart próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Borussii w 34. minucie spotkania, gdy Lars Stindl strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie dziewięć zdobytych bramek. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Borussia: Denisowi Zakarii w 37. i Larsowi Stindlowi w 45. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Borussii. Trener VfB Stuttgart postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Sasa Kalajdzic, a murawę opuścił Mateo Klimowicz. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 58. minucie bramkę wyrównującą zdobył Nicolás González. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Borna Sosa. Kibice Borussii nie mogli już doczekać się wprowadzenia Alassane'a Pleę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Breel Embolo. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić dającą prowadzenie bramkę. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Borussii przyniosły efekt bramkowy. W 61. minucie na listę strzelców wpisał się Denis Zakaria. Sytuację bramkową stworzył Lars Stindl. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Nicolása Gonzáleza, zawodnika VfB Stuttgart. W 71. minucie Christoph Kramer został zastąpiony przez Patricka Herrmanna. Między 72. a 89. minutą, boisko opuścili zawodnicy VfB Stuttgart: Gonzalo Castro, Nicolás González, Pascal Stenzel, na ich miejsce weszli: Phillipp Klement, Tanguy Coulibaly, Daniel Didavi. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Larsa Stindla, Denisa Zakarii zajęli: Hannes Wolf, László Benes. W 73. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jonasa Hofmanna z Borussii, a w 81. minucie Silasa Wamangitukę z drużyny przeciwnej. W szóstej minucie doliczonego czasu spotkania Silas Wamangituka wyrównał wynik meczu z karnego. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Borussii pokazał trzy. Oba zespoły wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Borussii zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Werder Brema. Natomiast w środę DSC Arminia Bielefeld będzie gościć jedenastkę VfB Stuttgart.