Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W dziewiątej minucie Atakan Karazor zastąpił Phillippa Klementa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy VfB Stuttgart w 30. minucie spotkania, gdy Wataru Endo zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Philipp Förster. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół VfB Stuttgart, strzelając kolejnego gola. W 36. minucie na listę strzelców wpisał się Phillipp Klement. Przy strzeleniu gola asystował Mateo Klimowicz. Jedyną kartkę w meczu dostał Paul Seguin z drużyny gości. Była to 53. minuta pojedynku. Niedługo później Marc Kempf wywołał eksplozję radości wśród kibiców VfB Stuttgart, zdobywając kolejną bramkę w 55. minucie meczu. Bramka padła po podaniu Borny Sosy. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem wynik na 4-0 podwyższył Hamadi Al Ghaddioui. Asystę przy golu ponownie zaliczył Borna Sosa. W 76. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Marc Kempf z VfB Stuttgart. Po raz trzeci w zdobyciu bramki pomógł Borna Sosa. W 85. minucie w jedenastce Greuther Fuerth doszło do zmiany. Jamie Leweling wszedł za Branimira Hrgotę. Mimo że zespół gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 82 ataki oddał tylko sześć celnych strzałów, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W doliczonej trzeciej minucie spotkania wynik ustalił Jamie Leweling. Przy zdobyciu bramki pomógł Dickson Abiama. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 5-1. Drużyna VfB Stuttgart była w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast ”Listkom Koniczyny” pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna VfB Stuttgart zawalczy o kolejne punkty w Lipsku. Jej rywalem będzie RB Lipsk. Natomiast 21 sierpnia DSC Arminia Bielefeld zagra z drużyną ”Listków Koniczyny” na jej terenie.