Drużyna Borussii Dortmund bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała piąte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 101 meczów drużyna VfB Stuttgart wygrała 40 razy i zanotowała 37 porażek oraz 24 remisy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze VfB Stuttgart nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Po kwadransie gry na listę strzelców wpisał się Sasa Kalajdzic. To już czternaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zanotował Borna Sosa. Między 21. a 31. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki VfB Stuttgart. Na drugą połowę drużyna Borussii Dortmund wyszła w zmienionym składzie, za Matsa Hummelsa wszedł Emre Can. Piłkarze gości odpowiedzieli strzeleniem gola. W 47. minucie Jude Bellingham wyrównał wynik meczu. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Giovanni Reyna. W 49. minucie sędzia pokazał kartkę Marcowi Kempfowi, zawodnikowi gospodarzy. Prawie natychmiast Marco Reus wywołał eksplozję radości wśród kibiców Borussii Dortmund, zdobywając kolejną bramkę w 52. minucie pojedynku. Asystę przy golu zanotował Mateu Morey. W 61. minucie Konstantinos Mavropanos zastąpił Pascala Stenzla. W tej samej minucie trener VfB Stuttgart postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Daniel Didavi, a murawę opuścił Mateo Klimowicz. Daniel Didavi nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jedną bramkę. Był to już jego czwarty gol w tegorocznych rozgrywkach. W 67. minucie Marco Reus został zmieniony przez Ansgara Knauffa, co miało wzmocnić zespół Borussii Dortmund. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Philippa Förstera na Erika Thommego. Drużyna VfB Stuttgart wyrównała wynik meczu. W 78. minucie bramkę wyrównującą zdobył Daniel Didavi. Bramka padła po podaniu Tanguy'ego Coulibaly'ego. Na 11 minut przed zakończeniem meczu w zespole Borussii Dortmund doszło do zmiany. Thorgan Hazard wszedł za Jude'a Bellinghama. Trener Borussii Dortmund wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Juliana Brandta. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Giovanni Reyna. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięską bramkę. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 80. minucie wynik ustalił Ansgar Knauff. Asystę przy golu zaliczył Erling Haaland. W 82. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Waldemara Antona z VfB Stuttgart, a w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania Marwina Hitza z drużyny przeciwnej. W 84. minucie Mateu Morey został zmieniony przez Łukasza Piszczka, co miało wzmocnić zespół Borussii Dortmund. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tanguy'ego Coulibaly'ego na Phillippa Klementa oraz Marca Kempfa na Darka Churlinova. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-3. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Borussii Dortmund przyznał dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół VfB Stuttgart rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie 1. FC Union Berlin. Natomiast 18 kwietnia Werder Brema zagra z zespołem Borussii Dortmund na jego terenie.