Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 79 starć zespół Bayeru Leverkusen (”Aptekarze”) wygrał 36 razy i zanotował 23 porażki oraz 20 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Bayeru Leverkusen w drugiej minucie spotkania, gdy Robert Andrich strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola pomógł Mitchel Bakker. Zespół VfB Stuttgart ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. W 19. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Patrik Schick. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Florian Wirtz. W 31. minucie czerwoną kartkę obejrzał Robert Andrich, tym samym zespół gości musiał większość mecz grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Bayer Leverkusen: Jeremie Agyekumowi w 36. i Mitchelowi Bakkerowi w 37. minucie. Zawodnicy VfB Stuttgart odpowiedzieli strzeleniem gola. W 38. minucie bramkę kontaktową zdobył Orel Mangala. W 39. minucie Karim Bellarabi został zastąpiony przez Kerema Demirbaya. Trener Bayeru Leverkusen postanowił bronić wyniku. W 50. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Patrika Schicka wszedł Piero Hincapié, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę zespołowi gości udało się strzelić gola i wygrać. W 58. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Charles'owi Aranguizowi, piłkarzowi Bayeru Leverkusen. Trener VfB Stuttgart postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Orela Mangalę i na pole gry wprowadził napastnika Hamadiego Al Ghaddiouiego, który w bieżącym sezonie ma na koncie już dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie w drużynie VfB Stuttgart doszło do zmiany. Pascal Stenzel wszedł za Hirokiego Ita. W 63. minucie arbiter przyznał żółtą kartkę Atakanowi Karazorowi z VfB Stuttgart. Trzeba było trochę poczekać, aby Florian Wirtz wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Aptekarz”, strzelając kolejnego gola w 70. minucie meczu. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Między 71. a 86. minutą, boisko opuścili zawodnicy VfB Stuttgart: Roberto Massimo, Atakan Karazor, Tanguy Coulibaly, na ich miejsce weszli: Mateo Klimowicz, Phillipp Klement, Ömer Beyaz. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Moussy Diaby, Floriana Wirtza zajęli: Amine Adli, Nadiem Amiri. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania żółtą kartkę dostał Tanguy Coulibaly, piłkarz gospodarzy. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-3. Przewaga zespołu VfB Stuttgart w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Zawodnicy Bayeru Leverkusen dostali w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy dwie żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Natomiast drużyna ”Aptekarz” dokonała czterech zmian. Już w najbliższą sobotę zespół ”Aptekarz” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie 1. FSV Mainz 05. Natomiast 26 września VfL Bochum 1848 będzie gościć zespół VfB Stuttgart.