Zespół FSV Mainz 05 przed meczem zajmował 17. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 25 spotkań jedenastka VfB Stuttgart wygrała 10 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz sześć remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 21. minucie kartką został ukarany Moussa Niakhate, piłkarz FSV Mainz 05. Kibice VfB Stuttgart nie mogli już doczekać się wprowadzenia Philippa Förstera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Gonzalo Castro. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić dającego prowadzenie gola. Po chwili trener FSV Mainz 05 postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 27. minucie na plac gry wszedł Jonathan Burkardt, a murawę opuścił Robin Quaison. Od 32. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez zespół VfB Stuttgart w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 55. minucie na listę strzelców wpisał się Sasa Kalajdzic. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Bramka padła po podaniu Borny Sosy. W 58. minucie Borna Sosa został zmieniony przez Roberta Massima. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy VfB Stuttgart w 72. minucie spotkania, gdy Silas Wamangituka zdobył drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Asystę zaliczył Orel Mangala. W 75. minucie Stefan Bell został zmieniony przez Jeana-Paula Boëtiusa, a za Karima Onisiwę wszedł na boisko Ádám Szalai, co miało wzmocnić drużynę FSV Mainz 05. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Konstantinosa Mavropanos na Atakana Karazora oraz Silasa Wamangitukę na Tanguy'ego Coulibaly'ego. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Dominikowi Kohrowi z FSV Mainz 05. Była to 81. minuta meczu. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Jedenastka FSV Mainz 05 zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy cztery. Drużyna VfB Stuttgart wymieniła czterech zawodników. Natomiast jedenastka gości dokonała pięciu zmian. 6 lutego zespół FSV Mainz 05 rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie 1. FC Union Berlin. Tego samego dnia Bayer 04 Leverkusen będzie gościć zespół VfB Stuttgart.