Drużyna FC Union Berlin bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piąte miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna FC Union Berlin wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Po nieciekawym początku meczu piłkarze FC Union Berlin nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 31. minucie Taiwo Awoniyi dał prowadzenie swojej drużynie. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Asystę zaliczył Sheraldo Becker. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FC Union Berlin. W 55. minucie żółtą kartkę dostał Nikolas Terkelsen z drużyny gospodarzy. W tej samej minucie za Nikolasa Terkelsena wszedł Orel Mangala. W tej samej minucie w zespole VfB Stuttgart doszło do zmiany. Wahidullah Faghir wszedł za Hamadiego Al Ghaddiouiego. W 56. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Atakanowi Karazorowi, piłkarzowi gospodarzy. W 57. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Atakan Karazor z zespołu gospodarzy i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 56. minucie. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem sędzia ukarał żółtą kartką Raniego Khedirę, piłkarza FC Union Berlin. Chwilę później trener FC Union Berlin postanowił wzmocnić linię pomocy i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Raniego Khedirę. Na boisko wszedł Levin Öztunali, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. A trener VfB Stuttgart wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Daniela Didaviego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Marc Kempf. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. Między 74. a 90. minutą, boisko opuścili piłkarze FC Union Berlin: Sheraldo Becker, Taiwo Awoniyi, Genki Haraguchi, na ich miejsce weszli: Andreas Voglsammer, Kevin Behrens, Kevin Möhwald. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Tanguy'ego Coulibaly'ego, Chrisa Führicha zajęli: Philipp Förster, Mateo Klimowicz. Drużyna gości długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 62 minuty, jednak zespół VfB Stuttgart doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Wahidullah Faghir. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Daniel Didavi. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy VfB Stuttgart obejrzeli w meczu dwie żółte kartki i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół FC Union Berlin w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna FC Union Berlin zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Bayern Monachium. Natomiast w niedzielę FC Augsburg będzie gościć drużynę VfB Stuttgart.