- Emre Can to jeden z największych talentów w niemieckim futbolu - powiedział Karl-Heinz Rummenigge, prezes rady nadzorczej Bayernu. Mimo tego klub z Monachium był zmuszony sprzedać utalentowanego piłkarza, bo jego szanse na grę były minimalne wobec faktu, że Bawarczycy mają dziesięciu zawodników międzynarodowej klasy do gry w pomocy. Can podpisał czteroletni kontrakt, ale Bayern zachował opcję pierwokupu zawodnika. - Chcieliśmy mieć pewność, że będzie miał wystarczająco dużo okazji do gry, zupełnie jak niegdyś Toni Kroos w Leverkusen, Phillip Lahm w VfB Stuttgart czy David Alaba w Hoffenheim - tłumaczył Rummenigge. - Bayer jest jednym z najlepszych zespołów w Bundeslidze, a ponadto będzie grał w Lidze Mistrzów, więc chcę mieć swój wkład w sukcesy tego klubu - powiedział Can. Reprezentant Niemiec do lat 21 jest ósmym piłkarzem pozyskanym przez Bayer przed nowym sezonem.