Wyniki, terminarz i tabela Bundesligi "Ciągle słyszę, że Bayern nie ma żadnego zastępcy dla Lewandowskiego, a przecież dla Gerda Muellera też nie mieliśmy" - słowa Hoenessa dla "Kickera" cytuje sport1.de. Legendarny niemiecki napastnik strzelił dla Bayernu 398 goli w 453 meczach i poprowadził zespół do trzech triumfów w Pucharze Europy oraz czterech mistrzostw kraju. "Lewy" podąża ścieżką słynnego napastnika i z meczu na mecz potwierdza, jak wielką rolę odgrywa w Bayernie. W miniony piątek strzelił kolejne dwa gole i poprowadził Bawarczyków do zwycięstwa z Freiburgiem 2-1. Wyczyn polskiego piłkarza wzmógł dyskusję w Niemczech, czy w związku z tym, że Bayern ma w kadrze tylko jednego napastnika, nie prowadzi zbyt ryzykownej polityki personalnej. Tuż przed wznowieniem rozgrywek Bundesligi po zimowej przerwie zasygnalizował to Thomas Strunz, były pomocnik klubu z Monachium, a obecnie ekspert piłkarski. Podkreślił, że bardzo napięty kalendarz Bayernu oznacza, że jest ryzyko kontuzji. Tymczasem Hoeness twierdzi, że w przypadku "Lewego" wcale się tego nie obawia. "Jest tak twardy, tak znakomicie przygotowany fizycznie, ma tak wspaniałą muskulaturę, że w ogóle nie martwię się o niego" - skomentował Hoeness. Robert Lewandowski zdobył 135. goli w Bundeslidze i awansował na drugie miejsce na liście zagranicznych strzelców niemieckiej ekstraklasy. Prowadzi Claudio Pizarro - 190. Polak ma już 14 ligowych goli w tym sezonie i jest drugi w klasyfikacji strzelców ligi niemieckiej.