Jak ważny jest Robert Lewandowski dla Bayernu? Czy jest cenionym liderem, czy po prostu przecenionym samotnikiem? Debata o snajperze Bawarczyków rozgorzała ponownie po jego ostatnich kilku przekonujących występach i krytyce ze strony byłego zawodnika Bayernu Dietmara Hamanna. W obronie kapitana reprezentacji Polski stanął prezes klubu z Allianz Arena Uli Hoeness."Robert całkowicie się zmienił i stał się prawdziwym graczem Bayernu" - powiedział Hoeness w "Kickerze". "Lewandowski jest bardziej komunikatywny, podnosi tematy, które wpływają na zespół. Dlatego trener Bayernu Niko Kovacz określa go jako "absolutnego lidera" i dodaje, że na boisku jest przedłużeniem ręki trenera, jak Manuel Neuer i Thomas Mueller" - stwierdził Hoeness. Hamann niedawno oświadczył w rozmowie ze "Sky", że Lewandowski może być problemem dla Bayernu. - Jego teatralne gesty, wymachiwanie rękami, w pewnym stopniu apatyczność na boisku - wyliczał Hamann, który przekonuje, że szefowie klubu już powinni rozglądać się za następcą dla Polaka. Według niego Bayern już w najbliższym okienku transferowym powinien kupić światowej klasy napastnika. Hamann zarzuca "Lewemu", że zawodzi w ważnych meczach Ligi Mistrzów. Zdaniem Hoenessa to już się wkrótce zmieni. "Pomoże nam w meczu z Liverpoolem" - podkreślił. Bayern zmierzy się z "The Reds" w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie odbędzie się 19 lutego na Anfield Road. Rewanż 13 marca w Monachium. RK