Najwięcej - 12 mln euro - zapłacił Bayer Leverkusen za Jamajczyka Leona Baileya z belgijskiego klubu Genk. Tyle samo musiał wyłożyć VfL Wolfsburg za Holendra Riechedly Bazoera z Ajaksu Amsterdam do VfL Wolfsburg. Po 10 mln kosztowali Szwed Alexander Isak, sprowadzony przez Borussię Dortmund z AIK Sztokholm, oraz Francuz Dayot Upamecano (z Red Bull Salzburg do RB Lipsk), a 9 mln - Brazylijczyk Walace (z Gremio Porto Alegre do Hamburgera SV). Wszyscy są piłkarzami u progu kariery. Najmłodszy z tej piątki - Isak ma 17 lat, a najstarszy Walace - 21. Żadnego zawodnika nie pozyskał zimą Bayern Monachium, ale ogłosił, że od nowego sezonu w jego barwach będzie występować dwóch reprezentantów Niemiec grających na razie w Hoffenheim: Niklas Suele (za 20 mln euro) oraz Sebastian Rudy (wolny transfer po wygaśnięciu kontraktu). Poprzedni zimowy rekord transferowy został pobity w sezonie 2014/15. Kluby kupiły wówczas piłkarzy za 65 mln euro.