Borussia Dortmund świętowała zdobycie mistrzostwa Niemiec w 2011 i 2012 roku. Rok później straciła Goetzego, bo Bayern wykorzystał klauzulę w kontrakcie piłkarza, która pozwalała mu odejść za 37 mln euro. Po kolejnym sezonie do Bayernu odszedł Robert Lewandowski. Szef Borussii zdradził, że Bayern chciał pozyskać kolejnych piłkarzy BVB. Watzke nie wymienił konkretnych nazwisk, ale niemiecka prasa przypomina, że chodziło o Marco Reusa i Ilkaya Guendogana. "Bayern wyrwał nam dwa kawałki serca zabierając Goetzego i Lewandowskiego, a nie byli jedynymi dwoma piłkarzami z Dortmundu, których próbował pozyskać Bayern" - powiedział Watzke w wywiadzie dla "Kickera", którego cytuje goal.com. Szef Borussii oskarżył największego rywala w Bundeslidze o to, że chciał pokrzyżować sukces BVB w 2012 roku. Podkreślił, że Borussia stała się zagrożeniem dla Bayernu nie tylko pod względem sportowym, ale także marketingowym, bo zdobyła sympatię wielu obiektywnych fanów. Watzke podkreślił, że Borussia wciąż jest drugą siłą Bundesligi, mimo że w obecnym sezonie zajmowała ostatnie miejsce w tabeli.