27-letni Francuz to jeden z wyróżniających się zawodników Young Boys Berno. Dla szwajcarskiej drużyny, w której gra od 2016 roku, strzelił już 16 goli i zanotował 33 asysty w 67 spotkaniach. Nic dziwnego, że po Yorica Raveta chce zgłosić się większy klub. Skrzydłowy, który jest wychowankiem Grenoble, miałby trafić do Freiburga. Klub z Bundesligi latem wypożyczył już Bartosza Kapustkę, który gra na tej samej pozycji. Polak już nie może być pewny gry w wyjściowym składzie, a kolejny transfer piłkarza na tę pozycję, skomplikowałby jego sytuację. Freiburg szuka wzmocnień, bo walczy o awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Niemiecki zespół w poprzednim sezonie zajął siódme miejsce w Bundeslidze, ale latem stracił najważniejszych zawodników, jak Maximilian Philipp czy Vincenzo Grifo. Do drużyny, obok Polaka, dołączyli natomiast Philipp Lienhart (również na zasadzie wypożyczenia), Florian Niederlechner, Marco Terrazzino oraz Pascal Stenzel. Ravet w przeszłości występował m.in. w Saint-Etienne, Angers SCO, Grasshoppers Zurych oraz Lausanne-Sport.