Lewandowski przed ostatnią serią spotkań Bundesligi miał na koncie 16 goli i tracił trzy do lidera klasyfikacji strzelców Alexandra Meiera z Eintrachtu Frankfurt. Wiadomo było, że ten napastnik swojego dorobku nie poprawi, bo nie gra do kilku tygodni z powodu kontuzji.Bayern już wcześniej zapewnił sobie mistrzostwo Niemiec i w meczu z 1. FSV Mainz 05 Bawarczycy mieli pomóc "Lewemu" zdobyć koronę króla strzelców. Według instrukcji Pepa Guardioli, to Polak był wyznaczony do wykonywania rzutów karnych. I tak też się stało. W 25. minucie Lewandowski wykorzystał "jedenastkę". Lewandowski w 73. minucie zszedł z boiska, a zastąpił go Claudio Pizarro.Jeden gol zdobyty z Mainz wystarczył "Lewemu" do zrównania się w zestawieniu z kolegą klubowym Arjenem Robbenem. Obaj strzelili po 17 goli.Lewandowski raz w swojej karierze zdobył koronę króla strzelców - w ubiegłym sezonie w barwach Borussii Dortmund. Kapitan reprezentacji Polski zdobył wówczas 20 goli."Lewy"od pięciu lat gra w Bundeslidze. W 2010 roku przeszedł z Lecha Poznań do Borussii Dortmund za 4,5 miliona euro. W debiutanckim sezonie strzelił osiem bramek. Potem było już tylko lepiej. Lewandowski na stałe zagościł w gronie najlepszych snajperów Bundesligi. W sezonie 2011/2012 zakończył sezon z dorobkiem 22 trafień (królem strzelców został wtedy Klaas-Jan Huntelaar - 29 goli). W kolejnym był blisko wygrania klasyfikacji. "Lewy" zdobył 24 bramki, ale o jedną wyprzedził go Stefan Kiesling. W końcu Polak okazał się najlepszy w sezonie 2013/2014 i w ten właśnie sposób pożegnał się z Borussią Dortmund.Czwarty sezon z rzędu Lewandowski jest w czołówce klasyfikacji strzelców i swoją znakomitą postawą wyrósł na gwiazdę Bundesligi. Jego wartość rynkowa, według serwisu transfermarkt, wynosi 50 mln euro. Końcowa tabela i klasyfikacja strzelców Bundesligi