W czwartek hiszpański "AS" podał, że Lewandowski w zimowym okienku transferowym może trafić do Realu. Gazeta twierdzi, że trener Bayernu Pep Guardiola nie jest przychylnie nastawiony do pomysłu sprowadzenia Polaka na Allianz Arenę. Według hiszpańskich komentatorów Real może pozyskać zimą polskiego napastnika za kwotę 10-12 mln euro. Ich zdaniem Lewandowski zastąpiłby w szeregach "Królewskich" mało skutecznego w tym sezonie w Primera Division Karima Benzemę. "AS" ujawnił również, że oprócz "Lewego" na liście życzeń prezesa Realu Florentino Pereza są także Radamel Falcao z AS Monaco i Kun Aguero z Manchesteru City.Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Według niemieckiego "Bilda", takimi spekulacjami Real drażni Bayern. Gazeta powołując się na własne źródła informuje, że Guardiola ma nadzieję na współpracę z Lewandowskim, którego kontrakt z Borussią wygasa w czerwcu 2014 i wtedy może przejść do innego klubu za darmo."Bild" przypomina, że dwa tygodnie temu polski napastnik potwierdził, że w styczniu podpisze kontrakt z Bayernem. Przepisy zezwalają bowiem, iż zawodnik może związać się z nowym klubem pół roku przed wygaśnięciem obowiązującej umowy.Później "Lewy" tłumaczył się ze swoich słów: "Byłem zszokowany po tym, jak jeszcze raz obejrzałem wideo z moim wywiadem. Właściwie to bezpośrednio po meczu chciałem jedynie powiedzieć, że mogę podpisać nową umowę najwcześniej w styczniu" - stwierdził Lewandowski.