Pojedynek na Red Bull Arena kończył zmagania w 27. kolejce Bundesligi. Bawarczycy wiedzieli doskonale, że nawet w przypadku zwycięstwa nie będą jeszcze świętować szóstego z rzędu tytułu mistrzów Niemiec ponieważ Schalke 04 Gelsenkirchen i Borussia Dortmund wygrały swoje spotkania. Otwieranie szampanów w Monachium jeszcze trzeba na jakiś czas odłożyć, ale pewnie na niezbyt długo. Ekipa z Allianz Arena ma tak dużą przewagę w lidze, że mistrzostwo jest tylko kwestią czasu i nie zmieni tego nawet wpadka w Lipsku.Trener Bayernu Jupp Heynckes dał odpocząć Robertowi Lewandowskiemu, który starcie z RB Lipsk rozpoczął na ławce rezerwowych. Polaka na szpicy zastąpił Sandro Wagner. 30-letni napastnik szybko wykorzystał swoją szansę już w 12. minucie, kiedy to wykorzystał dokładną wrzutkę Jamesa Rodrigueza i strzałem głową z kilku metrów nie dał szans Peterowi Gulacsiemu.Gospodarze potrzebowali trochę czasu, żeby otrząsnąć się po tym ciosie. Bawarczycy natomiast nie forsowali zbytnio tempa. Akcje RB Lipsk z minuty na minutę były jednak coraz groźniejsze. W 28. minucie Bayern dostał pierwsze poważne ostrzeżenie. Niklas Suele wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Timo Wernera. W 37. minucie miejscowi dopięli swego. Uderzenie Wernera zostało jeszcze zablokowane, ale dobitka Naby'ego Keity była skuteczna. Reprezentant Gwinei "huknął" nie do obrony z kilku metrów.Początek drugiej połowy należał do miejscowych, a dobrą grę udokumentowali golem w 56. minucie. Keita posłał znakomite prostopadłe podanie do Wernera, który w sytuacji sam na sam strzelił idealnie obok Svena Ulreicha. Chwilę później Werner znów miał znakomitą okazję. Trafił jednak tylko w boczną siatkę. Do remisu mógł doprowadzić w 62. minucie Mats Hummels. Strzał obrońcy Bayernu w świetnym stylu obronił Gulacsi.W 72. minucie na boisku pojawił się Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zastąpił na placu gry Jamesa. "Lewy" nie zdołał uratować Bayernu przed porażką. Snajper Bawarczyków zapisał się w protokole meczowym żółtą kartką, którą otrzymał za taktyczny faul na Emilu Forsbergu.Goście w końcówce mocno przycisnęli. Ponownie okazję miał Hummels. Punkt Bawarczykom mógł także uratować Wagner i Arturo Vidal. Piłkarze RB Lipsk momentami bronili się rozpaczliwie, ale "dowieźli" korzystny wynik do końca. RB Lipsk - Bayern Monachium 2-1 (1-1) Bramki: 0-1 Sandro Wagner (12), 1-1 Naby Keita (37), 2-1 Timo Werner (56) Wyniki, terminarz i tabela Bundesligi