Puchar Niemiec - sprawdź terminarz oraz wyniki! Marcin Kamiński rozpoczął mecz w wyjściowym składzie. W 31. minucie zaliczył fatalną stratą na własnej połowie i Robin Quaison stanął oko w oko z bramkarzem. Szwed posłał piłkę w kierunku bramki, ale Polak zdążył zatrzymać ją przed linią końcową. Dziesięć minut później goście objęli prowadzenie. Christian Gentner zagrał w pole karne do Chadraca Akolo, a ten fenomenalnie odegrał partnerowi piętą. Gentner płaskim strzałem dopełnił formalności, wpisując się na listę strzelców. W 54. minucie ręką w polu karnym zagrał Quaison i arbiter Tobias Stieler wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Dennis Aogo, ale uderzył zbyt czytelnie dla bramkarza i Robin Zentner odbił piłkę. Stuttgart miał przewagę i kreował kolejne okazje. Źle nastawione celowniki Aogo i Emiliano Insui sprawiły jednak, że Zentner nie musiał nawet interweniować. Niewykorzystane okazje zemściły się na gościach, którzy, w dużym zamieszaniu, w 62. minucie, stracili bramkę. Po wrzutce z rzutu rożnego, do bramki Rona-Roberta Zielera trafił Abdou Diallo. Osiem minut później stało się jasne, że stałe fragmenty gry pogrążą Stuttgart. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, do bramki Zielera piłkę ponownie skierował Diallo. W doliczonym czasie gry Stuttgart zaatakował całym zespołem i naraził się na kontrę. Pablo de Blasis wyłożył piłkę Suatowi Serdarowi, a ten przypieczętował awans drużyny z Moguncji. KK FSV Mainz - VfB Stuttgart 3-1 (0-1) 0-1 Christian Gentner (42.) 1-1 Abdou Diallo (62.) 2-1 Abdou Diallo (70.) 3-1 Suat Serdar (90.)