Przerwa w tych rozgrywkach z powodu koronawirusa trwała prawie trzy miesiące - ostatnie mecze ligowe pań rozegrano w Niemczech 1 marca. - Bardzo się cieszę, że kluby kobiecej Bundesligi wyraziły jedność na rzecz kontynuacji sezonu - powiedział prezes DFB Fritz Keller. W miniony weekend rozgrywki, jako pierwsza z silnych lig w Europie, wznowiła męska ekstraklasa w Niemczech. W kobiecej rozegrano dotychczas 16 kolejek. Zdecydowanym liderem jest VfL Wolfsburg (46 pkt), który zanotował aż 15 zwycięstw i jeden remis. O osiem punktów wyprzedza Bayern Monachium. Jedną z gwiazd Wolfsburga jest występująca w ataku Ewa Pajor. W obecnym sezonie Polka zdobyła 13 bramek (w poprzednim 24) i zajmuje piąte miejsce w aktualnej klasyfikacji strzeleckiej. Prowadzi jej koleżanka klubowa - Dunka Pernille Mosegaard Harder z dorobkiem 22 goli. Mecz Wolfsburga będzie pierwszym po przerwie spowodowanej pandemią. 29 maja zespół Pajor podejmie o godz. 14 przedostatni w tabeli FC Koeln. - Właśnie tego potrzebujemy w czasie kryzysu. Powrót kobiecej Bundesligi na boiska jest kolejnym ważnym krokiem w kierunku pewnego rodzaju normalności w piłce nożnej, a także w społeczeństwie. W ten sposób Bundesliga kobiet odgrywa pionierską rolę w żeńskim futbolu międzynarodowym - podkreślił Keller. W większości krajów Europy kobiece ligi piłkarskie nie będą już dokończone. W Polsce decyzja odnośnie rozgrywek seniorskich pań zostanie podjęta do 24 maja. Męska ekstraklasa w Polsce wznowi rywalizację 29 maja.