Ostatnie przykłady pokazują, że Borussia Dortmund ma się czego obawiać. Choć oficjalnie Bayern Monachium nie zabiega o Pierre'a-Emericka Aubameyanga, to spodziewać można się wszystkiego. W ciągu kilku lat drogę z Dortmundu do Monachium przebyli kluczowi gracze Borussii - Robert Lewandowski, Mario Goetze i Mats Hummels.Aubameyang notuje znakomity sezon i walczy z Lewandowskim o koronę króla strzelców. Borussia raczej nie sięgnie po mistrzostwo Niemiec, a z czasem Gabończyk może chcieć walczyć o najwyższe cele. A to w Bundeslidze gwarantuje gra w Bayernie.Działacze z Westfalii dmuchają na zimne. Głos w sprawie zajął Hans Joachim Watzke, prezydent Borussii.- Myślę, że Aubameyang u nas zostanie. Jeśli jednak zgłosi się Barcelona lub Real, to Pierre może to przemyśleć. Żaden inny klub nie stanowi dla niego rozsądnej alternatywy, a nie pozwolimy mu odejść do Bayernu - powiedział stanowczo Watzke, a cytuje go sport1.de.Aubameyang związany jest kontraktem z Borussią do 2020 roku. Branżowy portal transfermarkt.de wycenia go na 65 mln euro. ŁS