Bilans statystyczny Polaka oddaje to, jaki miał udział w porażce swojego zespołu 0-3. Sześć strat, żadnego oddanego strzału, zmiana na sześć minut przed końcem podstawowego czasu gry, najwięcej fauli spośród graczy Herthy, najmniej kontaktów z piłką. Wszystko to wskazuje na bardzo nieudany występ i tak też ocenił grę polskiego napastnika serwis "Sportbuzzer", przyznając mu notę 4.5 w skali na 5 (gdzie 5 to najniższa możliwa nota). "Nie wykorzystał dośrodkowania w 18. minucie, a później nie było nic do oglądania w jego wykonaniu". Piątek był na tyle niewidoczny i nieistotny w tym spotkaniu, że w całej relacji dziennika "Kicker", jego nazwisko nie pada ani razu. W popularnym "Bildzie" także nie poświęcono mu zbyt wiele uwagi, otrzymał notę 5, czyli najniższą z możliwych. Jego "los" podzielili koledzy z ofensywy Matheus Cunha i Mathew Leckie. Nieco więcej uwagi poświęca Piątkowi berliński "Berliner Zeitung", pisząc o jego szansie na groźny strzał po dośrodkowaniu w 18. minucie, a także na wrzutkę w jego wykonaniu kilka minut później do Dodiego Lukebakio, które przeciął Lukas Klostermann. MR Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź