Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi Strata dwóch punktów na własnym stadionie z jedną z najsłabszych drużyn w Bundeslidze - Fortuną Duesseldorf (3-3) najwyraźniej zmieniła nastawienie szefów klubu. O ile porażkę w meczu z liderem - Borussią w Dortmundzie mogli przełknąć, a niezłą grę zespołu w tym spotkaniu odebrać jako symptom wychodzenia z kryzysu, to sobotni remis poddał w wątpliwość to, czy Kovacz rzeczywiście jest w stanie opanować sytuację. Prezydent klubu - Uli Hoeness w pomeczowej wypowiedzi już nie bronił trenera. Co więcej, z jego słów można było wyczytać, że jeśli Bayern słabo zaprezentuje się we wtorkowym meczu z Benficą Lizbona w Lidze Mistrzów, to może dojść do zmiany trenera. Chociaż David Alaba podkreślał po spotkaniu, że to nie Kovacz jest winnym słabej gry drużyny i jako przyczynę wskazał błędy piłkarzy, to niemieckie media przekonują, że inni zawodnicy wcale nie zamierzają bronić trenera. Zdaniem bild.de Kovacz stracił poparcie szatni i wielu piłkarzy opowiedziało się przeciwko niemu. Znaczące są słowa młodego pomocnika Bayernu - Leona Goretzki. Zapytany o to, czy nadal stoi za Kovaczem, odparł: - Nie wypowiadam się na ten temat. Niemiecka legenda futbolu - Lothar Matthaeus także nie daje Kovaczowi wielkich szans na opanowanie kryzysu. - W tym momencie Kovacz i Bayern do siebie nie pasują - skomentował, a listę grzechów w obecnej grze Bayernu rozpoczął od zarzutu, że drużyna nie wkłada w grę serca. Niemieckie media już nie tyle zastanawiają się, czy dojdzie do dymisji trenera, co próbują odpowiedzieć a pytanie, kto zastąpi Chorwata. Sport1.de przypomina, że już dawno rozważano zatrudnienie Mehmeta Scholla. Wątpliwe jednak, by szefowie Bayernu powierzyli mu zespół, skoro od pięciu lat nie pracuje w roli trenera. W przypadku Miroslava Klosego jest jeszcze za wcześnie na tak duże wyzwanie. Dopiero zaczął zdobywać szlify jako trener drużyny do lat 17. Znacznie większe doświadczenie ma Ralph Hasenhuettl. Wprowadził Ingolstadt do Bundesligi, a później z sukcesami pracował w RB Lipsk, z którym wywalczył wicemistrzostwo Niemiec i awans do Ligi Mistrzów. 51-letni trener powiedział jednak, że nie czuje się jeszcze na siłach, aby przejąć Bayern. Kto w takim razie, skoro gwiazdom Bayernu potrzebny jest trener z sukcesami i wielkim autorytetem? Bez klubu pozostają Antonio Conte i Zinedine Zidane. Zwłaszcza Francuz wydaje się wymarzonym kandydatem, ale Niemcy zdają sobie sprawę, że byłoby niezwykle ciężko przekonać go do przejęcia zespołu w tym momencie, na dodatek problemem byłaby bariera językowa. Zdaniem Sport1.de dobrym rozwiązaniem mogłoby być sprowadzenie Arsene'a Wengera. Francuz ma 69 lat, ale jego atutami są wielkie doświadczenie i umiejętność pracy z młodymi zawodnikami, a na dodatek mówi po niemiecku. Także bild.de twierdzi, że władze Bayernu poważnie zastanawiają się nad sprowadzeniem byłego długoletniego menedżera Arsenalu. Mirosz