Bayer Leverkusen w 2019 roku wygrał już trzy mecze Bundesligi z rzędu i awansował na ósme miejsce w stawce. Wygrana w niedzielę z walczącym o utrzymanie zespołem Fortuny Duesseldorf dawała Aptekarzom piąte miejsce w stawce i realne szanse walki o pozycję czwartą, czyli udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Nikt chyba nie spodziewał się, że na BayArena aż tak bardzo gospodarze zdominują Fortunę, która ograniczyła się tylko do obrony i wybijania piłki przed siebie. Karą za fatalną grę gości była tylko jedna bramka, ale za to po kapitalnej akcji. Bayer w 18. minucie rozegrał koronkowy atak, który strzałem z bliska zamknął Kai Havertz. Kolejne okazje gola miejscowym nie dały, choć trafić powinien choćby Kevin Volland, autor asysty przy golu Havertza. W drugiej odsłonie meczu Bayer podwyższył na 2-0 i zapewnił sobie triumf. W 66. minucie Leon Bailey wykorzystał błąd defensywy gości i dobił piłkę do ich pustej bramki. Aptekarze pewnie ograli Fortunę i wzięli czwarty raz z rzędu komplet punktów. Marcin Kamiński w niedzielę zagrał 90 minut, Dawid Kownacki kwadrans, pojawił się bowiem w 75. minucie gry. Dzięki zwycięstwu Bayer jest w Bundeslidze piąty, pięć punktów za czwartym RB Lipsk. Fortuna plasuje się na miejscu dwunastym, dziesięć punktów ponad strefą spadkową.