Mueller, jeden z czołowych piłkarzy HSV i dwukrotny reprezentant Niemiec, strzelił gola już w ósmej minucie sobotniego meczu 1. kolejki. Chwilę później szczęśliwy piłkarz - chcąc pokazać swoją radość - podbiegł w kierunku narożnika boiska, wyskoczył do góry i wykonał piruet. Upadł jednak tak nieszczęśliwie (zahaczył jeszcze o chorągiewkę), że doznał bardzo poważnej kontuzji. Jak się okazało następnego dnia, niespełna 30-letni skrzydłowy ma zerwane więzadła krzyżowe, musi przejść operację i jego przerwa w grze potrwa około siedmiu miesięcy. "Diagnoza jest dla nas wielkim szokiem i ciężkim ciosem dla piłkarza na starcie nowego sezonu" - przyznał w niedzielę dyrektor sportowy HSV Jens Todt. Drużyna z Hamburga odniosła zwycięstwo na inaugurację rozgrywek Bundesligi po raz pierwszy od siedmiu sezonów.Wyniki, terminarz i tabela Bundesligi