Były znakomity napastnik, najlepszy strzelec w historii niemieckiej kadry (zdobył dla niej 71 bramek) w sezonie 2020/21 pełnił rolę asystenta Hansiego Flicka. Podobnie jak on kończy jednak pracę z klubem. Jaka będzie jego nowa przystań? Tego póki co nie wiadomo, gdyż 42-latek musi uporać się z problemami zdrowotnymi. - Mam w nodze dwa zakrzepy. Przed kilkoma tygodniami poczułem silny ból i poszedłem do lekarza. Myślałem, że to problem innego rodzaju. Byłem w szoku - mówił Klose w rozmowie z "Kickerem". Póki co nie wiadomo, jak długa musi być przerwa trenera.Wielu spekulowało, że po rozstaniu z Bayernem pójdzie on szlakiem Flicka i wraz z nim dołączy do sztabu reprezentacji Niemiec. Klose odrzuca jednak kategorycznie taką możliwość. - Myślę, że dalsza praca w roli asystenta to zła ścieżka. - Z niecierpliwością czekam na to, aż będę mógł zadebiutować jako pierwszy trener - dodał.TC