Jak czytamy, platforma jest podejrzana o oszustwa podatkowe. Mistrzowie Niemiec współpracowali z nią bardzo dawno - siedem lat temu - lecz służby uznały najwidoczniej, że znaleźć mogą materiały pomocne w sprawie. W środę rano na teren klubu weszli śledczy. "SportBild" skontaktował się z władzami klubu, które zapewniły, że nie jest on przedmiotem dochodzenia. - Jesteśmy jedynie brani pod uwagę jako świadkowie w postępowaniu przeciwko firmie - czytamy. Z "Viagogo" współpracowały w przeszłości także inne kluby zza naszej zachodniej granicy, między innymi FC Augsburg, FC Kaiserslautern czy Hamburger SV. Część z nich także odwiedzili przedstawiciele prokuratury.TC Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj!