Nagelsmann do drużyny mistrzów Niemiec trafi z RB Lipsk. Obecny pracodawca nie zgodził się rzecz jasna na to, by oddać go za darmo. Według doniesień telewizji "Sport1" będzie kosztować nieco ponad 20 milionów euro, co i tak uczyni go najdroższym trenerem świata Mimo wszystko Bayern jest gotowy wydać taką kwotę, choć będzie to prawdopodobnie oznaczać brak istotniejszych, gotówkowych transferów w letnim okienku (za wyjątkiem tych już zrealizowanych, jak chociażby Dayota Upamecano z... RB Lipsk). Niemiecka telewizja informuje, że w kwestii zmiany trenera do uzgodnienia pozostały już tylko detale. W przypadku Nagelsmanna chodzi przede wszystkim o dokładną kwotę odstępnego oraz premie, na jakie mógłby liczyć trener. Nieco bardziej skomplikowana jest kwestia Flicka. Potencjalny, nowy pracodawca - niemiecki związek (szkoleniowiec miałby przejąć stery kadry) nie zamierza płacić Bawarczykom ani grosza. Im z kolei mimo wszystko zależy, by dotychczasowy trener odszedł i nie obciążał klasy klubu (zarabia 8 milionów euro rocznie). Jak zostanie rozwiązany ten problem? Tego na razie nie wiadomo.Ciekawą teorię wysnuli dziennikarze "Kickera". Według nich Bayern mógłby rozegrać z reprezentacją Niemiec mecz towarzyski i w ten sposób zrekompensować sobie część kosztów. TC