Sprowadzony z Szachtara Donieck bramkostrzelny piłkarz z Armenii zdobył jedną z bramek w sparingu, lecz potem utykając opuścił boisko. Dzisiaj po szczegółowych badaniach okazało się, że Mchitarjan z powodu kontuzji nie zagra przez najbliższe cztery tygodnie. Badania wykazały, że doszło do naderwania jednego z więzadeł. Tymczasem Robert Lewandowski przyznał, że zostaje w klubie jeszcze na rok, by wypełnić kontrakt. - Muszę zaakceptować fakt, że zostaję w Dortmundzie - powiedział "Lewy" "Bildowi". Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że polski napastnik na pewno odejdzie w tym okienku transferowym do Bayernu Monachium. - Grałem i strzelałem z myślą, że latem odejdę z Borussii - stwierdził Lewandowski. Prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge powiedział w zeszłym tygodniu, że ma nadzieję na transfer Polaka w przyszłym roku. Trener Borussii Juergen Klopp zapewnia, że Lewandowski ciężko pracuje na treningach, mimo że swoją przyszłość wiązał z innym klubem. "Lewy" zdobył już dwie bramki w meczach kontrolnych Borussii.