Bayern intensywnie pracował nad transferem Sane po zakończeniu minionego sezonu. Szefom klubu z Bawarii bardzo zależało na sprowadzeniu młodej gwiazdy reprezentacji Niemiec i byli gotowi zapłacić grubo ponad 100 mln euro. Temat upadł, bo piłkarz uszkodził więzadła krzyżowe w kolanie. Sane wraca do zdrowia po operacji, a bild.de przekonuje, że w Monachium wciąż chcą go pozyskać. 23-letni piłkarz w poprzednim sezonie strzelił 10 bramek i miał 11 asyst w Premier League, ale mimo tego w najważniejszych meczach wchodził na boisko tylko z ławki rezerwowych. W Bayernie zostałby jednym z liderów i w oparciu o niego budowany byłby zespół na kolejne lata. Sane ma ważny kontrakt z Man City do 2021 roku i nie zdecydował się go przedłużyć, więc Bayern liczy, że tym razem będzie łatwiej skłonić szefów angielskiego klubu, aby pozwolili Niemcowi odejść. Bawarczycy będą mogli też wynegocjować znacznie niższą cenę, bo zawodnik jest po ciężkiej kontuzji, a Man City, chcąc za nim zarobić, będzie musiał sprzedać go najpóźniej latem 2020 roku. MZ