Starcie Lokomotiwu z Bayernem było bardzo interesujące dla polskich kibiców. Od pierwszej do ostatniej minuty zagrała trójka reprezentantów Polski: Robert Lewandowski, Maciej Rybus oraz Grzegorz Krychowiak. Choć zwycięstwo odniosła drużyna Lewandowskiego, to polski napastnik nie zebrał najlepszych ocen za swój występ. Niemiecki "Bild" przyznał mu czwórkę w skali 1-6, gdzie im niższa ocena, tym lepsza.Być może snajperowi Bayernu mogłaby pomóc sytuacja, w której wywalczył rzut karny. Lewandowski z dużą dozą prawdopodobieństwa zamieniłby go na bramkę, jednak sędzia po analizie VAR cofnął swoją decyzję, dyktując spalonego.Nieoczekiwanie lepiej zostali ocenieni polscy piłkarze Lokomotiwu. Krychowiak zakończył mecz z oceną "2", a więc bardzo dobrą. Pomocnik rosyjskiego zespołu w końcówce meczu brał na siebie ciężar gry, oddał też dwa strzały sprzed pola karnego - pierwszy był bardzo nieudany, ale drugi po rykoszecie tylko minimalnie minął bramkę Manuela Neuera.W Lokomotiwe tak wysoko, jak Krychowiak został oceniony jedynie strzelec gola Anton Miranczuk. W Bayernie na podobne noty zasłużyli Benjamin Pavard, Joshua Kimmich oraz Leon Goretzka.Z kolei Maciej Rybus otrzymał ocenę "3". Lewy obrońca kilkukrotnie w dobrym stylu włączył się do akcji ofensywnych. Nie pozwolił także na wiele grającym na jego stronie Thomasowi Muellerowi oraz Serge'owi Gnabry'emu. Brakowało mu jednak wsparcia, gdy do ofensywy włączał się Benjamin Pavard. WG