Był to mecz drużyn broniących się przed spadkiem. Spotkał się 17. i 15. zespół Bundesligi. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 28 pojedynków drużyna FSV Mainz 05 wygrała 11 razy i zanotowała 10 porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Koeln w 14. minucie spotkania, gdy Simon Terodde zdobył pierwszą bramkę. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Bramka padła po podaniu Kingsleya Schindlera. Piłkarze FSV Mainz 05 nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 21. minucie Jean-Paul Boëtius wyrównał wynik meczu. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 41. minucie kartkę dostał Sebastiaan Bornauw z FC Koeln. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartkę dostał Pierre Malong, piłkarz FSV Mainz 05. Trzeba było trochę poczekać, aby Robin Quaison wywołał eksplozję radości wśród kibiców FSV Mainz 05, zdobywając kolejną bramkę w 57. minucie starcia. Asystę przy golu zaliczył Jean-Paul Boëtius. W 58. minucie za Kingsleya Ehizibue wszedł Benno Schmitz. W 61. minucie arbiter pokazał kartkę Moussie Niakhatemu z drużyny gospodarzy. W następstwie utraty gola trener FC Koeln postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił pomocnika Kingsleya Schindlera i na pole gry wprowadził napastnika Jhona Córdobę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 73. minucie Daniel Brosinski został zmieniony przez Dannego Latzę, a za Robina Quaisona wszedł na boisko Karim Onisiwo, co miało wzmocnić zespół FSV Mainz 05. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Noaha Katterbacha na Anthony'ego Modeste'a. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku sędzia pokazał kartkę Jonasowi Hectorowi, zawodnikowi gości. Drużyna FC Koeln ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 82. minucie na listę strzelców wpisał się Levin Öztunali. Przy zdobyciu bramki pomógł Karim Onisiwo. Chwilę później trener FSV Mainz 05 postanowił bronić wyniku. W 84. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Levina Öztunalego wszedł Alexander Hack, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-1. Zespół FSV Mainz 05 zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 2 listopada zespół FSV Mainz 05 zawalczy o kolejne punkty w Lipsku. Jego rywalem będzie RB Lipsk. Natomiast 3 listopada Düsseldorfer TuS Fortuna 1895 będzie gościć zespół FC Koeln.