Było to starcie na szczycie tabeli. Zapowiadał się ciekawy pojedynek, gdyż spotkały się druga i pierwsza drużyna Bundesligi. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 102 starcia jedenastka Bayernu Monachium (”Bawarczycy”) wygrała 48 razy i zanotowała 25 porażek oraz 29 remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia pokazał kartkę Joshui Kimmichowi z zespołu gości. W 36. minucie Joshua Kimmich został zastąpiony przez Corentina Tolisso. Zawodnicy gospodarzy odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 45. minucie bramkę dającą prowadzenie zdobył Marco Reus. Przy zdobyciu bramki asystował Raphaël Guerreiro. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany Thomas Delaney, piłkarz Borussii Dortmund. Jedenastka gości wyrównała wynik meczu. W czwartej minucie doliczonego czasu David Alaba wyrównał wynik meczu. Asystę zaliczył Thomas Mueller. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 48. minucie na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. To już jedenaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy golu zanotował Lucas Hernández. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w drużynie Borussii Dortmund doszło do zmiany. Jude Bellingham wszedł za Thomasa Delaneya. Po chwili trener Borussii Dortmund postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Jadona Sanchę. Na boisko wszedł Julian Brandt, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bayernu Monachium w 80. minucie spotkania, gdy Leroy Sané zdobył trzecią bramkę. Bramka padła po podaniu Roberta Lewandowskiego. W 82. minucie sędzia ukarał kartką Roberta Lewandowskiego, zawodnika gości. Piłkarze Borussii Dortmund szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. Na siedem minut przed zakończeniem meczu wynik ustalił Erling Haaland. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Bramka padła po podaniu Raphaëla Guerreiro. W doliczonej pierwszej minucie spotkania kartkę otrzymał Axel Witsel z Borussii Dortmund. Drużynie Borussii Dortmund zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Bayernu Monachium. Drużyna Borussii Dortmund zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter ukarał żółtymi kartkami dwóch zawodników Borussii Dortmund. Pokazał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Piłkarze gości obejrzeli jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 21 listopada zespół Bayernu Monachium zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Werder Brema. Tego samego dnia Hertha Berlin będzie gościć jedenastkę Borussii Dortmund.