Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka SC Paderborn przebywa na dole tabeli zajmując 18. pozycję, za to drużyna Bayernu Monachium (”Bawarczycy”) zajmując drugie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Bayernu Monachium otworzyli wynik. Po kwadransie gry na listę strzelców wpisał się Serge Gnabry. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Philippe Coutinho. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Niklas Süle z Bayernu Monachium. Była to 43. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Bayernu Monachium. Na drugą połowę jedenastka Bayernu Monachium wyszła w zmienionym składzie, za Thiaga, Lucasa Hernándeza weszli Javi Martinez, Alphonso Davies. Drużyna SC Paderborn ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W 55. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Philippe Coutinho. Asystę zaliczył Serge Gnabry. W 62. minucie Ben Zolinski został zastąpiony przez Kaiego Prögera. Zawodnicy SC Paderborn odpowiedzieli strzeleniem gola. Bramkę na 1-2 na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy zdobył Kai Pröger. Asystę przy golu zaliczył Mohamed Dräger. Trener SC Paderborn postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Cauly'ego i na pole gry wprowadził napastnika Marlona Rittera. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 79. minucie wynik na 1-3 podwyższył Robert Lewandowski. To już dziesiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Bramka padła po podaniu Niklasa Sülego. Na 10 minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce Bayernu Monachium doszło do zmiany. Thomas Mueller wszedł za Roberta Lewandowskiego. Prawie natychmiast Jamilu Collins wywołał eksplozję radości wśród kibiców SC Paderborn, zdobywając kolejną bramkę w 84. minucie pojedynku. W 85. minucie w drużynie SC Paderborn doszło do zmiany. Khiry Shelton wszedł za Klausa Gjasulę. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry sędzia wręczył kartkę Sebastianowi Vasiliadisowi z jedenastki gospodarzy. Zespołowi SC Paderborn zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Bayernu Monachium. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 5 października jedenastka ”Bawarczyków” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie TSG 1899 Hoffenheim. Tego samego dnia 1. FSV Mainz 05 zagra z drużyną SC Paderborn na jej terenie.