Jedenastka Borussii Dortmund bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecią pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Werderu (”Zielono-Biali”) nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W siódmej minucie Milot Rashica dał prowadzenie swojej jedenastce. Sytuację bramkową stworzył Davy Klaassen. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W dziewiątej minucie bramkę wyrównującą zdobył Mario Goetze. Asystę przy golu zaliczył Łukasz Piszczek. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Borussii Dortmund w 41. minucie spotkania, gdy Marco Reus zdobył drugą bramkę. Przy zdobyciu bramki pomagał Thorgan Hazard. Zespół Werderu nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 55. minucie na listę strzelców wpisał się Marco Friedl. Bramka padła po podaniu Joshui Sargenta. W 67. minucie za Mahmouda Dahouda wszedł Julian Brandt. Jedyną kartkę w meczu sędzia przyznał Julianowi Weiglowi z jedenastki gospodarzy. Była to 68. minuta meczu. Trener Borussii Dortmund postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Maria Goetzego i na pole gry wprowadził napastnika Paca Alcácera, który w bieżącym sezonie ma na koncie już pięć goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 73. minucie Milot Rashica został zmieniony przez Benjamina Gollera, a za Leonarda Bittencourta wszedł na boisko Johannes Eggestein, co miało wzmocnić jedenastkę Werderu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jadona Sanchę na Raphaëla Guerreiro. Niedługo później trener ”Zielono-Białych” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 88. minucie na plac gry wszedł Claudio Pizarro, a murawę opuścił Joshua Sargent. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-2. Przewaga drużyny Borussii Dortmund w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Arbiter nie ukarał ”Zielono-Białych” żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy wręczył jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Borussii Dortmund zawalczy o kolejne punkty we Fryburgu Bryzgowijskim. Jej przeciwnikiem będzie SC Freiburg. Natomiast 6 października Eintracht Frankfurt będzie rywalem zespołu Werderu w meczu, który odbędzie się we Frankfurcie nad Menem.