Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć jedenastka Waldhofu wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter wręczył Moritzowi Stoppelkampowi z MSV Duisburg (”Zebry”). Była to 13. minuta pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Waldhofu w 17. minucie spotkania, gdy Dorian Diring zdobył pierwszą bramkę. W 18. minucie za Connora Krempickiego wszedł Leroy-Jacques Mickels. Jedenastka MSV Duisburg ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 26. minucie na listę strzelców wpisał się Valmir Sulejmani. Asystę zanotował Dorian Diring. Prawie natychmiast Moritz Stoppelkamp wywołał eksplozję radości wśród kibiców MSV Duisburg, zdobywając bramkę w 29. minucie starcia. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Lukas Daschner. Niestety w 32. minucie meczu Markus Scholz bramkarz Waldhofu z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Trenerowi nie zostało nic innego, jak na jego miejsce między słupkami postawić Tima Königsmanna - rezerwowego bramkarza drużyny. Jedenastka Waldhofu krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko cztery minuty, ponieważ drużyna gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Vincent Vermeij. Bramka padła po podaniu Arne'a Sickera. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. W 57. minucie w jedenastce Waldhofu doszło do zmiany. Mete Çelik wszedł za Kevina Conrada. W 58. minucie sędzia pokazał kartkę Gianluce Kortemu z zespołu gospodarzy. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 59. minucie Yassin Ben Balla dał prowadzenie swojej jedenastce. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Waldhofu przyniosły efekt bramkowy. Gola na 3-3 strzelił po raz drugi w 70. minucie Valmir Sulejmani. Asystę przy bramce zaliczył Jan-Hendrik Marx. Chwilę później trener MSV Duisburg postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Vincenta Vermeija. Na boisko wszedł Petar Slišković, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Niedługo po stracie gola zespół gospodarzy ponownie objął prowadzenie. W tej samej minucie wynik ustalił Marcel Seegert. Przy zdobyciu bramki asystował Maurice Deville. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Marcel Seegert, piłkarz gospodarzy. W 80. minucie Lukas Daschner został zmieniony przez Arnolda Budimbu, co miało wzmocnić jedenastkę ”Zebr”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Valmira Sulejmaniego na Jeana Koffiego. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 4-3. Zawodnicy Waldhofu dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna ”Zebr” rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie SV Meppen 1912. Natomiast 1 września 1. FC Kaiserslautern będzie gościć drużynę Waldhofu.