Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 32 mecze jedenastka Werderu (”Zielono-Biali”) wygrała 19 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz cztery remisy. Już w pierwszych minutach jedenastka Arminii Bielefeld próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedynego gola meczu strzelił Leonardo Bittencourt dla zespołu Werderu. Bramka padła w tej samej minucie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Jean-Manuel Mbom. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Marcowi Friedlowi z Werderu. Była to 40. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny ”Zielono-Białych”. W 52. minucie arbiter pokazał kartkę Andersonowi-Lendzie Lucoquiemu, zawodnikowi Arminii Bielefeld. W 71. minucie Sergio Córdova został zmieniony przez Svena Schipplocka. W tej samej minucie trener Arminii Bielefeld postanowił wzmocnić formację obronną i w 71. minucie zastąpił zmęczonego Andersona-Lendę Lucoquiego. Na boisko wszedł Jacob Laursen, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Chwilę później trener Werderu postanowił bronić wyniku. W 75. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Davy'ego Klaassena wszedł Christian Groß, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Między 75. a 89. minutą, boisko opuścili ”Zielono-Biali”: Niclas Füllkrug, Leonardo Bittencourt, Joshua Sargent, Jean-Manuel Mbom, na ich miejsce weszli: Tahith Chong, Johannes Eggestein, Davie Selke, Niklas Moisander. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Ritsu Doana, Cebia Soukou zajęli: Jóan Edmundsson, Reinhold Yabo. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej pierwszej minucie spotkania, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Maximilianowi Eggesteinowi i Mike van der Hoornowi. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga drużyny Arminii Bielefeld w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Zespół Werderu w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 października jedenastka ”Zielono-Białych” zawalczy o kolejne punkty we Fryburgu Bryzgowijskim. Jej rywalem będzie SC Freiburg. Tego samego dnia Bayern Monachium zagra z jedenastką Arminii Bielefeld na jej terenie.