Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Herthy Berlin zajmowała 11., natomiast jedenastka FC Union Berlin - 12. miejsce. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna FC Union Berlin wygrała dwa razy, zremisowała tyle samo, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W dziewiątej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Michaela Parensena z FC Union Berlin, a w 43. minucie Dodiego Lukébakio z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Dopiero w drugiej połowie Vedad Ibiszević wywołał eksplozję radości wśród kibiców Herthy Berlin, strzelając gola w 51. minucie spotkania. Asystę przy bramce zaliczył Marvin Plattenhardt. Jedenastka FC Union Berlin ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Dodi Lukébakio. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 57. minucie Marcus Ingvartsen został zastąpiony przez Anthony'ego Ujaha. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Herthy Berlin w 61. minucie spotkania, gdy Matheus Cunha zdobył trzecią bramkę. Bramka padła po podaniu Vedada Ibiszevicia. Na murawie, jak to często zdarzało się FC Union Berlin w tym sezonie, pojawił się Julian Ryerson, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 63. minucie Kena Reichela. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W tej samej minucie w zespole FC Union Berlin doszło do zmiany. Yunus Malli wszedł za Mariusa Bültera. Chwilę później trener Herthy Berlin postanowił bronić wyniku. W 66. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Matheusa Cunhę wszedł Maximilian Mittelstädt, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. W 67. minucie arbiter pokazał kartkę Markowi Grujiciowi z Herthy Berlin. Między 71. a 75. minutą, boisko opuścili piłkarze Herthy Berlin: Vedad Ibiszević, Dodi Lukébakio, na ich miejsce weszli: Krzysztof Piątek, Javairô Dilrosun. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Sebastiana Anderssona, Roberta Andricha zajęli: Sebastian Polter, Felix Kroos. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Herthy Berlin w 77. minucie spotkania, gdy Anga Boyata strzelił czwartego gola. Po raz kolejny sytuację bramkową stworzył Marvin Plattenhardt. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 4-0. Wyjątkowa nieporadność napastników FC Union Berlin była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Herthy Berlin zawalczy o kolejne punkty w Lipsku. Jej przeciwnikiem będzie RB Lipsk. Tego samego dnia 1. FSV Mainz 05 zagra z drużyną FC Union Berlin na jej terenie.