Na trzy kolejki przed końcem sezonu Bayern ma 73 punkty, o 10 więcej niż wicelider RB Lipsk. Ekipa Hoffenheim, której piłkarzem jest Eugen Polanski, zgromadziła 58, a Borussia Dortmund Łukasza Piszczka - 57 "oczek". Mistrz kraju jest już znany, więc uwagę kibiców przykuwa walka o europejskie puchary i o utrzymanie w Bundeslidze, a także o koronę króla strzelców. Wszystkie zapowiadają się ciekawie. Wynik sobotniego meczu (godz. 15.30) w Dortmundzie jeszcze o niczym nie przesądzi, ale przybliży zwycięską ekipę do zakończenia sezonu na trzeciej pozycji, a co za tym idzie - awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Czwarty zespół zagra w eliminacjach. - Mamy odpowiednią formę, pewność siebie i mentalność, żeby zdobyć u siebie komplet punktów. Będziemy przygotowani - zapewnił trener gospodarzy Thomas Tuchel. Hoffenheim rozgrywa najlepszy sezon w historii. "Wieśniaki" już pobiły klubowy rekord liczby punktów zdobytych w Bundeslidze, są też bliscy wzięcia udziału w Champions League po raz pierwszy. 29-letni trener Julian Nagelsmann, już wcześniej ocenił, że choć mecz z BVB będzie ważny, tak naprawdę o niczym jeszcze nie przesądzi. - Już cieszymy się na to spotkanie. Presja ciąży na Borussii. My chcemy, ale nie musimy wygrać. Nawet jeśli zwyciężymy, to jeszcze nie będzie po wszystkim - ocenił najmłodszy szkoleniowiec w niemieckiej lidze. Główny udziałowiec klubu z Sinsheim Dietmar Hopp jak zwykle nie daje się ponieść emocjom i stara się ocenić szanse realistycznie. - Trzecie miejsce? To byłoby proszenie bogów futbolu o zbyt wiele. Bardziej prawdopodobne jest to, że zakończymy sezon na czwartej pozycji i czekają nas eliminacje - przyznał. Sytuacja BVB i Hoffenheim jest na tyle komfortowa, że oba zespoły nie muszą już oglądać się za siebie. Piąta w tabeli Hertha, która w sobotę podejmie RB Lipsk, ma 46 "oczek" i stoczy walkę o Ligę Europejską z Werderem Brema (45), Freiburgiem (44) i czterema innymi drużynami, w tym FC Koeln Pawła Olkowskiego (42). Trwa walka o koronę króla strzelców. W tej klasyfikacji pierwszy jest Robert Lewandowski z 28 bramkami. O jedno trafienie mniej zanotował gaboński napastnik BVB Pierre-Emerick Aubameyang. Trzeci Francuz Anthony Modeste z FC Koeln ma 23 gole. Ciekawie jest też w dolnej części tabeli. SV Darmstadt (24) i FC Ingolstadt (29) raczej już nie uratują się przed spadkiem, ale zacięta walka toczyć się będzie o ucieczkę z 16. lokaty - zespół, który ją zajmie, będzie grał w barażach z trzecią drużyną zaplecza ekstraklasy. Obecnie 16. jest Hamburger SV, który w sezonach 2013/14 i 2014/15 utrzymał się w Bundeslidze właśnie dopiero po barażach. Jednak tyle samo punktów (33) mają też VfL Wolfsburg Jakuba Błaszczykowskiego oraz FSV Mainz, a tylko o dwa więcej - FC Augsburg. W ten weekend szczególnie ważne będzie niedzielne spotkanie Hamburgera SV z Mainz (godz. 15.30). Bundesliga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz