Bayern w ostatnich miesiącach zmaga się z prawdziwą plagą kontuzji. We wtorkowym półfinale Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund kolejnej kontuzji doznał Robben i nie zagra do końca sezonu. Holender pojawił się na murawie po długiej przerwie i od razu nabawił się nowego urazu. Krytycy Guardioli widzą w nim współwinnego takiej sytuacji. Nie powinien jeszcze wpuszczać Robbena na boisko? - Nie dałbym nikomu zagrać bez konsultacji z lekarzami - zapewnił Guardiola. - Arjen Robben był zdrowy i mógł grać - podkreślił trener Bayernu. Dużo zmartwień przysporzył drużynie także Lewandowski, a właściwie bramkarz Borussii Mitchell Langerak, który "znokautował" Polaka. Nie wiadomo, czy "Lewy", który ma złamaną kość szczękową i nos oraz wstrząśnienie mózgu, zagra 6 maja w półfinale Ligi Mistrzów z Barceloną. - Poczekamy na rozwój sytuacji. Jeśli lekarz zdecyduje, że jest ryzyko, Lewandowski nie wystąpi - przyznał Guardiola.