Nie milkną głosy na temat przyszłości Erlinga Haalanda. Wydaje się, że Borussia Dortmund szybko zrobiła się dla Norwega zbyt ciasna i wkrótce napastnik przeniesie się do większego klubu. W pewien sposób naturalnym wyborem dla Haalanda byłby Bayern Monachium, który od lat ściąga największego gwiazdy pozostałych zespołów Bundesligi. Problemem jest jednak... Robert Lewandowski. Przy tak grającym Polaku trudno wyobrazić sobie zmianę napastnika w Bawarii. Robert Lewandowski i Erling Haaland w jednej drużynie? Są jednak tacy, którzy twierdzą, że Bayern mógłby skusić się na grę jednocześnie dwójką potężnych snajperów. O to, czy duet Lewandowski - Haaland miałby sens, został zapytany były napastnik Bayernu, Sandro Wagner.- Sportowo? Oczywiście - odparł w wywiadzie dla "Bilda" Wagner.- Nagelsmann jest trenerem, który potrafi grać elastycznie. Który trener nie chciałby takiego duetu? Nie wydaje mi się jednak, byśmy kiedykolwiek to zobaczyli - dodał obecny ekspert piłkarski. Wagner sam był napastnikiem Bayernu, pełniąc rolę zmiennika Roberta Lewandowskiego. W 38 spotkaniach zdobył 11 bramek dla bawarskiej ekipy.