Zamykająca tabelę ekipa Schalke z Bundesligą pożegnała się już przed trzema tygodniami. Kolejne potyczki o stawkę to tylko przedłużona agonia zasłużonego klubu. O przetrwanie wciąż walczy natomiast Hertha, pozostająca od siedmiu spotkań niepokonana. Bliskość strefy spadkowej sprawia, że berlińczycy nie mogą sobie pozwolić na potknięcie. Komplet punktów wywalczony w Gelsenkirchen może okazać się dla nich bezcenny. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Wynik spotkania bardzo szybko otworzyli gospodarze. Piłkę przed polem karnym otrzymał Amine Harit, z ogromną dynamiką wpadł z nią w "szesnastkę" i mierzonym strzałem umieścił ją tuż przy słupku. Na odpowiedź Herthy nie czekaliśmy nawet kwadrans. Centrę z rzutu wolnego uderzeniem głową sprzed pola bramkowego wykończył Dedryck Boyata. Krzysztof Piątek kontuzjowany W 26. minucie piłkę do siatki skierował również Krzysztof Piątek, ale arbiter słusznie bramki nie uznał. Polak znajdował się bezdyskusyjnie na pozycji spalonej. W światło bramki trafił również krótko po zmianie stron, tyle że jego kąśliwy strzał głową z trudem wybronił Ralf Faehrmann. Zaraz potem szkoleniowiec stołecznej ekipy, Pal Dardai, dokonał potrójnej zmiany. Jednym z zawodników, którzy opuścili murawę, był Piątek. Wyraźnie utykał przez kilka minut i nie był w stanie kontynuować gry. W czwartek Polak przejdzie szczegółowe badania. W 63. minucie bliski zdobycia drugiej bramki dla gości był Boyata, ale po jego kolejnym strzale głową piłka trafiła w słupek. Hertha ostatecznie dopięła swego. W 74. minucie do siatki Schalke trafił Jessic Ngankam - ten, który zastąpił na placu gry Piątka. Mimo asysty trzech rywali huknął z pola karnego nie do obrony i było 1-2! Berlińczycy kończyli mecz w osłabieniu, bowiem po drugiej żółtej kartce w 88. minucie z boiska wyproszony został Dodi Lukebakio. Gospodarze nie byli już jednak w stanie doprowadzić do wyrównania. Schalke 04 - Hertha Berlin 1-2 (1-1) Bramki: 1-0 Harit (6.), 1-1 Boyata (19.), 1-2 Ngankam (74.) Bundesliga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz