"To mój ostatni rok w Schalke" - powiedział w wywiadzie dla gazety "De Telegraaf" 33-letni Huntelaar. W Gelsenkirchen gra od 2010 roku. W tym czasie wystąpił w 230 oficjalnych meczach i strzelił 124 gole. W tym sezonie jest jednak już głównie rezerwowym. Najpierw miał poważną kontuzję kolana, która wykluczyła go na kilka miesięcy, a po przerwie zimowej trener Markus Weinzierl stawia bardziej na Guido Burgstallera. "To mnie nie zadowala, ale mam zamiar jeszcze powalczyć" - zapowiedział. Huntelaar nie wie jeszcze, gdzie zagra w przyszłym sezonie. "Zadecyduję zgodnie z moimi uczuciami, nic nie będę robić na siłę. Granie w piłkę jest super, ale mam czwórkę dzieci i muszę o tym myśleć. Dlatego nie zamierzam wyjeżdżać do Chin" - podkreślił. Nie wyklucza jednak, że mógłby wrócić do ligi holenderskiej. Kto wie, może znów zostanie piłkarzem Ajaksu Amsterdam, w którym w przeszłości był niekwestionowaną gwiazdą zespołu.