28-letni obrońca lub skrzydłowy w zeszłym miesiącu został zwolniony z drugoligowego VfB Stuttgart za udział w bójce w centrum miasta, w którą zamieszani byli także młodzi piłkarze tego klubu, w czasie wyprawy do domu publicznego. Potem piłkarz mówił ze łzami w oczach, że nie chce już mieć nic wspólnego z piłką nożną. Teraz jednak zdecydował się po raz kolejny podjąć rękawice w Darmstadt, który na sześć kolejek przed końcem sezonu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli w Bundesligi, tracąc 14 punktów do bezpiecznej strefy. "Naprawdę nie mogę się doczekać gry w Darmstadt. Trener Torsten Frings był bardzo zainteresowany moją osobą i razem z władzami klubu przekonali mnie, że to będzie dla mnie właściwy krok" - powiedział Grosskreutz. "Podobnie jak w przypadku wszystkich moich poprzednich klubów, zrobię wszystko, aby zapewnić nam sukces" - dodał. Grosskreutz najlepszy okres w karierze miał występując w barwach Borussii z jego rodzinnego Dortmundu. W latach 2011 i 2012 został mistrzem Niemiec, a w 2013 zagrał w finale Ligi Mistrzów, przegranym z Bayernem Monachium. Będąc zawodnikiem BVB w 2014 roku został mistrzem świata. Grosskreutz z Dortmundu odszedł w 2015 roku. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi