Nagelsmann został trenerem "Wieśniaków" w lutym 2016 roku i mimo młodego - zwłaszcza jak na trenera - wieku, poradził sobie znakomicie. W minionym sezonie jego zespół zajął trzecie miejsce w Bundeslidze, dzięki czemu zagwarantował sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Młody trener skorzystał z klauzuli odejścia, bo jego kontrakt miał być ważny do 2021 roku. - Wiedzieliśmy o takiej możliwości. To nic wyjątkowego w piłce nożnej. To, że Julian już teraz publicznie wyłożył karty na stół, najlepiej świadczy o tym, jakim jest człowiekiem - skomentował Alexander Rosen, dyrektor sportowy Hoffenheim. Sam Nagelsmann nie chciał powiedzieć, do jakiego klubu się przeniesie, ale niemieckie media nie mają wątpliwości, że będzie to RB Lipsk, który ma ogromne aspiracje i bardzo bogatego sponsora - Red Bulla. Klub z Lipska będzie musiał wyłożyć pięć milionów euro, ale nie będzie to dla niego absolutnie żadnym problemem. Nagelsmann już wielokrotnie był przymierzany do wielu klubów. Jego nazwisko padało nie tylko w kontekście przejęcia sterów w Borussii Dortmund, Bayernu Monachium, a nawet Realu Madryt. MZ