Nagelsmann zauważył u siebie niepokojące objawy tuż przed spotkaniem w Lizbonie i ostatecznie nie pojechał z ekipą na mecz. Test wykazał zakażenie koronawirusem, co równoznaczne jest z izolacją, w której aktualnie przebywa. Trener mimo to nieustannie pracuje nad zespołem, a jego "fizyczną reprezentacją" na ławce rezerwowych pozostają asystenci. Julian Nagelsmann poirytowany Mimo takiego stanu rzeczy część ekspertów uważa, że w obecnej formie jakikolwiek trener nie jest Bayernowi potrzebny. Podczas konferencji prasowej przed środowym spotkaniem Pucharu Niemiec z Borussią Moenchengladbach 34-latek publicznie powiedział, co sądzi o takich opiniach.- Uważam, że sposób, w jaki niektórzy się wypowiadają jest zbyt lekceważący. To nie tak, że siedzę w domu i nie pracuję. Nie podobają mi się stwierdzenia, że "nie potrzebuje on trenera". Każda drużyna go potrzebuje - mówił.Bayern zagra z popularnymi "Źrebakami" w środę o 20:45.TC