O takiej decyzji włodarzy klubu zadecydowała piątkowa porażka zespołu z Werderem Brema 1:2. Na razie nikt z Wolfsburga nie potwierdza informacji, którą podały wszystkie najważniejsze media w Niemczech. Ismael przejął drużynę 18 października zeszłego roku po Dieterze Heckingu. Nie potrafił jednak odbudować zespołu. W 15 meczach "Wilki" zanotowały dziewięć porażek. "Chodzi o wyniki, a te w tej chwili są bardzo słabe. Musimy się zastanowić, co zrobić w najbliższych tygodniach" - mówił w piątek dyrektor sportowy klubu Olaf Rebbe. Już wcześnie media informowały, że dni Ismaela w Wolfsburgu są policzone. W listopadzie uratowało go zwycięstwo nad Freiburgiem, a tuż przed świętami Bożego Narodzenia udało mu się wygrać dwa mecze - z Eintrachtem Frankfurt i Borussią Moenchengladbach. Z ostatnich sześciu spotkań o stawkę piłkarzom Wolfsburga udało się wygrać tylko jedno. Z 22 punktami zajmują 14. miejsce w tabeli.